Panna cotta na 8 urodziny mojej córki :)
• 3 łyżeczki żelatyny w proszku
• 1 laska wanilii
• 250 ml śmietanki kremówki (płynnej,
z kartonika, UHT, 30% l)
• 250 ml pełnego mleka
• 3-4 łyżki cukru
• 2 łyżki amaretto lub rumu
Do dekoracji smakowej wedle uznania: świeże maliny lub
truskawki, mus lub sos owocowy, porzeczki w syropie
Żelatynę zalać 2 łyżkami zimnej
wody, wymieszać i odstawić na kilka minut. Laskę wanilii przepołowić wzdłuż na pół i łyżeczką
wyskrobać ziarenka.
Do rondelka wlać śmietankę
kremową i mleko, dodać cukier, ziarenka wanilii i pozostałą laskę. Mieszając, podgrzewać
aż cukier się rozpuści.
Dodać alkohol, doprowadzić do
zagotowania i szybko odstawić z ognia. Dodać namoczoną żelatynę i mieszać
energicznie (najlepiej różdżką) przez około minutę, aż cała żelatyna się rozpuści. Następnie wyłowić laskę, a mieszankę wlać
do mniejszych lub większych naczynek.
Na kilka lub kilkanaście godzin włożyć do lodówki.
Podawać wyłożone z foremki i udekorowane wybranymi owocami. Można też skropić syropem
klonowym, posypać orzechami lub czekoladą. Ja podałam swoje z czerwoną porzeczką w syropie (mniam, ogródkowe).
SSSmacznego :)